W środę, 10 grudnia w lubelskiej Chatce Żaka podczas uroczystej gali przedstawiliśmy laureatów X edycji Bene Meritus Terrae Lublinensi oraz kalendarz na 2015 rok. Nagrodzonym osobom serdecznie gratulujemy.
Galę Bene Meritus Terrae Lublinensi zorganizowaliśmy razem z agencją reklamową Vena Art już po raz dziesiąty. Jubileuszowa edycja była dla nas wyjątkowa. W tym roku laureatami zostali:
Kategoria Nauka
Dr inż. Aneta Tor-Świątek i dr inż. Tomasz Garbacz z Katedry Procesów Polimerowych Wydziału Mechanicznego Politechniki Lubelskiej. Wyróżnienie otrzymali za wynalezienie „Metody tworzenia porowatych kompozycji polimerowych z żelazem i miedzią”.
Kategoria Kultura
Pan Bohdan Zadura – poeta, prozaik, tłumacz i krytyk literacki. Otrzymał liczne nagrody literackie, m.in. Nagrodę Silesius w kategorii książka roku (2011), Kijowskie Laury (2010), węgierską Nagrodę im. Gábora Bethlena (2013), Międzynarodową Nagrodę Literacką im. H. Skoworody (2014).
Kategoria Społecznicy
Pan Jerzy Jabłonka – właściciel firmy Am-Ekspert. Nagroda została przyznana za założenie prywatnej instytucji kultury Puławska Strefa Qltury 4D, która angażuje lokalne społeczności do udziału w życiu społecznym, kulturalnym. Promuje kulturę, sztukę, artystów oraz osoby i firmy „pozytywnie zakręcone”.
Kategoria Biznes
Przedsiębiorstwo Społeczne „ProBono”, które zostało założone w 2012 roku przez Stowarzyszenie Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta. Pracownikami w większości są osoby zagrożone wykluczeniem społecznym, a samo przedsiębiorstwo jako główny cel stawia sobie pomoc i wspieranie ludzi, a w drugiej kolejności wpływy finansowe.
Bene Meritus Terrae Lublinensi to nie tylko gala i nagrody dla najbardziej zasłużonych osób dla Lubelszczyzny. Bene Meritus Terrae Lublinensi to także wydawany od dziesięciu lat kalendarz, którego nie spotka się w żadnym sklepie. Limitowane kalendarze wręczane tylko wybranym osobom, stały się już tradycją wpisaną w życie kulturalne naszego regionu.
Tegoroczny kalendarz jest niejako podsumowaniem idei zawartych w poprzednich edycjach. Prezentowane na kartach miejsca są wizytówkami naszego regionu, ale ich interpretacja sprawia, że postrzegamy je w całkiem inny, świeży sposób. Wszystko to za sprawą wykorzystania obiektywu o bardzo małej ogniskowej i „kubistycznemu” rozbiciu płaszczyzn, czyli wspólnej pracy fotografika oraz grafika.